poniedziałek, 21 listopada 2011

Kawowe dni

Przychodzą czasem takie dni, kiedy cały świat pachnie kawą. Przechodząc obok szeWca – aromat świeżo parzonej kawy, mijając księgarnię – znów kawa. To chyba, bardziej niż potrzeba spożycia kawy, chęć opanowania całego stolika w kawiarni, wyłączenia się z codziennego rytmu i przyjemnej celebracji chwili, refleksji na nią przypadających; nierzadko w towarzystwie notatnika i pióra.
Kiedyś takie momenty przelewane na papier brzmiały: dlaczego świat funkcjonuje tak, a nie inaczej, dlaczego miłość jest taka..., i na pewno to we mnie tkwi jakiś feler... Dziś wszystkie felery mają wymiar najwyżej krawężnika i zdobywam je z mniejszym lub większym trudem, dłużej, bądź krócej, ale świadomie i z chęcią. Już wiem, że często pojawiają się w moim życiu, by czegoś mnie nauczyć i tylko ode mnie zależy, czy z tego skorzystam, czy nie.
Wspięłam się na wyżyny, robiąc wszystko co mogę, by dobrze się czuć i nie mieć sobie nic do zarzucenia. I tak nie jedząc czekoladek, nie powtarzam sobie, że chciałabym być szczuplejsza, ćwicząc prawie codziennie, nie mam do siebie pretensji, że powinna się więcej ruszać, medytując regularnie, nie narzekam, że brak mi czasu dla siebie, na wyciszenie, pracując regularnie, nie wyrzucam sobie, że coś mi nie wychodzi, bo próbując, za którymś razem w końcu wychodzi!
Najważniejszą dla mnie niespodzianką życia jest nauka stawiania sobie celów, a następnie systematyczna praca, by je osiągać. Co najwspanialsze – ta systematyczna praca nie tylko pozwala osiągnąć cel, ale przynosi dużo szersze doświadczenie.

3 komentarze:

  1. cieszę się że u Ciebie tak dobrze! p.s. przepraszam ale nie mogę się powstrzymać ;) szewca, nie szefca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja najdroższa Kuzyneczko! Szewc poprawiony, jest to dość komiczne, ale sama często wyłapuję podobnie absurdalne byki:) Ten był kompletnie nieświadomy, natomiast zastanawiałam się dość długo, jak napisać nierzadko? i inne nie z imiesłowami! Proszę o częstsze korekty:)
    Mogę Ci napisać w sekrecie, że możesz zacząć ubijać bezę na Sylwestra...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesia komentarz na Twój post - "Napisz jej, że ją kocham" :) proszę o potwierdzenie przecieku sylwestrowego tzn czy Wiesiu ma też kochać Matiego :) bo my mamy kupione bilety na Sylwestra, impreza przebierana w Żaku. możemy dokupić więcej, tylko dajcie szybko znać!!!

    OdpowiedzUsuń