środa, 5 października 2011

Uyuni - pustynia solna w BOLIWII

Salar Uyuni to ponoć największa na świecie pustynia solna. Nie wiem na kiedy datuje się tutaj obecność morza, ani ile trwało jego wysychanie, ale wiem, że pozostałość po nim to morze soli.
Jest to również jedno z tych miejsc, które bez znajomości, zwiedzić można jednynie wykupując zorganizowaną wycieczkę jedno, dwu, trzy lub czterodniową. My wybraliśmy dwa dni.
Wczorajsze zwiedzanie rozpoczęliśmy od cmentarza pociągów I marketu lokalnego rękodzieła, a potem już sól. Przez dwa dni moja polska percepcja przyzwyczajona do śniegu, odbierała pustynię jako obraz zimowy, bo i chłodno i biało. Łapałam sie na tym, że co chwila do mnie docierało, że to sól nie lód, zwłaszcza jak wpadałam w zachwyt jak fantastycznie prowadzi po tym lodzie nasz przewodnik. Lodzie? A soooli..

















Na samej pustyni stawaliśmy wielokrotnie, od ogladania miejsca, gdzie zbiera się sól w celu późniejszej sprzedaży, przez zatrzymanie dla zatrzymania i robienia kolejnych zdjęć i wszelkie pajacowanie oraz przy wyspie kaktusowej, gdzie kaktusy rosną 1 cm na rok i są tam okazy 900letnie! Na koniec dnia kolacja I nocleg w hostalu – zimno!!! Z butelką gorącej wody, w śpiworze i pod 3 kocami w wełnianych skarpetach, polarze I swetrze z alpaczej wełny obudziłam się z gorąca, hehe. 6 rano pobudka, śniadanie i podwózka pod wulkan Thanupa górujący ponad pustynią (która znajduje się na poziomie 3600m n.p.m.) 1230m, czyli w sumie 4830m n.p.m. Te 1230m w górę i w dół to nasz 6cio godzinny treking. Pobudka słońca widziana już ze szlaku – imponująca. Słońce palące, wiatr prawie nas nie zwiał z grani, lodowaty. Po 3h wreszcie wspieliśmy się na tyle by zobaczyć kratę I całą przeciwległą ścianę, którą widać z pustyni – oszałamiający widok. My z Matim o dziwo pierwsi I na szczycie w pełni sił, schodziliśmy zbiegając – zjeżdżając jak na nartach na butach po kamykach. 2 miesiące, no może 1,5 miesiąca mieszkania na wysokości min 3600m n.p.m. daje dobre rezultaty. La Paz nas przetrenowała, później podnieśliśmy poziom Wyspą Słońca I 3 dniowym szlakiem Inków.
Wspaniała 2 dniowa wycieczka. Polecam jako punkt programu podczas wizyty w Boliwii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz