wtorek, 19 października 2010

Obiecanki cacanki..

Dojechaliśmy wczoraj do Foz de Iguacu i jako, że ceny były wysokie noclegów, przekroczyliśmy granicę i od wczoraj jesteśmy w Argentynie. Opowieści curitibiańskich ciąg dalszy nastąpi, wrażenia z dzisiejszej wyprawy do Parku Krajobrazowego z niesamowitymi wodospadami również się pojawią, a tymczasem melduję, że na picasie uzupełniłam zdjęcia, aż po niedzielę włącznie. Brakuje dzisiejszych, ale padam, a i kabel w męskiej sypialni. Nie było pokoi wolnych i dziś po studencku w separatkach. Kabel u Matiego, Mati w kuchni, kuchnia na górze, a ja spać, bo sen rozdziera mi całą buzię.
Link do zdjęć:
http://picasaweb.google.com/a.marianna/Brasil02#

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz